Królestwo niczyje Lyrics
Band | |
---|---|
Album | Near Death Revelations(2015) |
Type | Album (Studio full-length) |
Genres | Black Metal |
Labels | Agonia Records |
Album rating : –
Votes : 0
Votes : 0
1. Królestwo niczyje (9:18)
Oto twój raj, twa światłość fałszywa
W marności jestestwie stłamszona
W lustrzanym odbiciu twej chwały
Gnije owoc boskiego stworzenia
Tu trzecie oko wyrasta
Choć slepe, niegodne
Kuszących widoków
Zza cielesnych bram
Z każdą kroplą wciąż dalej
Głębiej, w tunelu bez światła
Z rozkoszą w męczarniach zaklętą
Skuszony syn wciąż niżej upada
Nie!
To nie jest koniec. To nie czas ukojenia
Wypchnięty z błogiej otchłani
Spadłem na ziemię jak głaz
Zawieszony w prożni spłonąłem
Bezdymnym ogniem oczyszczon
By skrzydła ponownie rozpostrzeć
Jak feniks z popiołów znów wstać
Zbudzony ze snów o ciemności
Oślepiony przez moc ziemskich barw
Powracam, otumaniony
Okaleczony wciąż trwam
A w sercu żar na nowo się tli
choć skrzydła już postrzępione
Szpony i kły ostre jak nigdy
głęboko w twym sercu osiądą
Jam odwieczny wróg
Wróg ukryty
Duma, nieskrępowana i czysta
Bliznami pokryta
Ja maszeruję znów
Z szyderstwem w sercu się tli
Wężowym językiem na skórze wyryta
Wciąż uwięziony wśród kosmicznych praw
Wznoszę królestwo niczyje
Boże o tysiącu twarzy. W każdą z nich pluję
Wiedząc że na nic moje starania
Gdy w pył się obróci pogardy żar
Gdy czarny blask beznadziei me czoło rozedrze
Zamknę przed tobą swe serce
Spłonę z cynicznym uśmiechem na ustach
Na zawsze odrzucając twój dar
Na górze. Na dole.
Tu i poza
W marności jestestwie stłamszona
W lustrzanym odbiciu twej chwały
Gnije owoc boskiego stworzenia
Tu trzecie oko wyrasta
Choć slepe, niegodne
Kuszących widoków
Zza cielesnych bram
Z każdą kroplą wciąż dalej
Głębiej, w tunelu bez światła
Z rozkoszą w męczarniach zaklętą
Skuszony syn wciąż niżej upada
Nie!
To nie jest koniec. To nie czas ukojenia
Wypchnięty z błogiej otchłani
Spadłem na ziemię jak głaz
Zawieszony w prożni spłonąłem
Bezdymnym ogniem oczyszczon
By skrzydła ponownie rozpostrzeć
Jak feniks z popiołów znów wstać
Zbudzony ze snów o ciemności
Oślepiony przez moc ziemskich barw
Powracam, otumaniony
Okaleczony wciąż trwam
A w sercu żar na nowo się tli
choć skrzydła już postrzępione
Szpony i kły ostre jak nigdy
głęboko w twym sercu osiądą
Jam odwieczny wróg
Wróg ukryty
Duma, nieskrępowana i czysta
Bliznami pokryta
Ja maszeruję znów
Z szyderstwem w sercu się tli
Wężowym językiem na skórze wyryta
Wciąż uwięziony wśród kosmicznych praw
Wznoszę królestwo niczyje
Boże o tysiącu twarzy. W każdą z nich pluję
Wiedząc że na nic moje starania
Gdy w pył się obróci pogardy żar
Gdy czarny blask beznadziei me czoło rozedrze
Zamknę przed tobą swe serce
Spłonę z cynicznym uśmiechem na ustach
Na zawsze odrzucając twój dar
Na górze. Na dole.
Tu i poza
Added by 차무결
Near Death Revelations - Lyrics
▶ 1. Królestwo niczyje Lyrics | 2. Into the Void Again Lyrics |
3. When Mirrors Shatter Lyrics | 4. Dreams Shall Flesh Lyrics |
5. Cold Morning Fears Lyrics | 7. Of No Light Lyrics |
Near Death Revelations - Album Credits
Members
- Revenger : Bass, Guitars
- XCIII : Guitars, Lyrics
- S. : Vocals, Lyrics
- Vizun : Drums
Latest Blaze of Perdition Lyrics