Log In
Register

Na dnie wielkiej góry Lyrics

Radogost - Dziedzictwo gór
Band
Album

Dziedzictwo gór

(2015)
TypeAlbum (Studio full-length)
GenresFolk Metal
Album rating : 
Votes :  0
1. Na dnie wielkiej góry (5:15)
Tam na dnie wielkiej góry,
w chłodnym mroku, słychać gdzieś jęk!
To zagubiony, niegdyś człowiek,
dzisiaj cień, cicho gdzieś plącze się!

Tam pośród łun, niegdyś demiurg i król,
władca chmur, kreator gwiazd!
Upadł jak bies, nagle tak,
stracił blask i przepadł!

W objęciach wielkiej góry,
pogrążył się, na wieki.
Jego Bóg dawno umarł, zostały wymarłe kurhany,
a ogień wypala rany: miłości, nadziei i wiary.

...a w ciszy, drżą oceany,
niczym żeglarz bez kursu, nuci żałobne peany...

...a w swoich ostatnich słowach,
wyklęty demiurg wydusił:

Zapomniany tam we mgle,
błagam, uwolnijcie mnie!
W kwadratowym kole błądzę,
i nie przetrwam dalszych zbłądzeń!

Strzeżmy swoich myśli,
odrzućmy współczesną pop-dezynwolturę,
niechaj twórcy kiczu pozostaną,
plastikowych umysłów zmorą.

Upiory i Zmory, czyhają w Twojej głowie,
na chwile, słabości, na moment wolności,
więc bracie, uważaj, ta ścieżka kręta jest,
a droga, wgłąb góry, to symbol dyktatury!

W objęciach wielkiej góry,
pogrążył się, na wieki.
Jego Bóg dawno umarł, zostały wymarłe kurhany,
a ogień wypala rany: miłości, nadziei i wiary.

...a cisza trwa – dalej...
Share on Facebook
Share on Twitter
Added by level 21 차무결
Info / Statistics
Artists : 47,743
Reviews : 10,475
Albums : 172,146
Lyrics : 218,435