W mglistej konstelacji lodu ... Lyrics
Band | |
---|---|
Album | Konstelacja Lodu(2003) |
Type | Album (Studio full-length) |
Genres | Pagan Black Metal |
Labels | Eclipse Productions |
Album rating : –
Votes : 0
Votes : 0
6. W mglistej konstelacji lodu ... (10:19)
[In The Foggy Constellation Of Ice... ]
Witaj podróżniku w mej mroźnej konstelacji
Pokrytej warstwą śniegu krainie skutej lodem
Odwiecznej hibernacji nadziei na powrót
Starego ładu i porządku
Bo moje imperium to muzeum przeszłości
Eksponaty to minione dzieje
Które powrócą gdy stopnieją wszystkie śniegi
Kryształy lodu przybiorą swe realne - kształty
Śnieżne demony w białych szatach futer
Uparcie strzegą reliktów przeszłości
Na swych dumnych tronach bogowie zasiadają
Oczekując powrotu starego porządku
Mgliste postaci majaczące w mroku
Dumne posągi jak lodowe monumenty
Ja niczym kustosz stoję wciąż na straży
Pogańskiej świadomości zakutej w lodzie
Po wszechczasy
Nim Matka Zima opuści tę krainę
Bądźmy gotowi na ostatnia bitwę
Niechaj bogowie powstaną ze swych tronów
I uderzą bezlitośnie w samo serce tej Pandory...
Ta śnieżna przestrzeń to moja jest ojczyzna
Kraina niczym konstelacja lodu
Wszystko tu spoczywa na dnie zimnego morza
W wymiarze gdzie gwiazdy już gasną
Przedzieram się uparcie przez astralną mgłę
Wypatruję cieni, bezkształtnych wyobrażeń
Gdzieś tutaj moi bracia zamieszkują w samotności
W czasach, gdy przeszłość łączy się z przyszłością
Nim Matka Zima opuści tę krainę...
Ta śnieżna przestrzeń to moja jest ojczyzna...
Niechaj nasze miecze znów rozświetli
Gromu błysk przeszywający niebo
Blask wilczego słońca wnet roztopi
Śniegi skrywające tajemnice
Gdy wojenne dymy już opadną
Na lodowe monumenty, wtedy
Zimny czas zawróci do początku
A bogowie wrócą na swe trony
... milczący...
... dostojni...
... nieśmiertelni...
Witaj podróżniku w mej mroźnej konstelacji
Pokrytej warstwą śniegu krainie skutej lodem
Odwiecznej hibernacji nadziei na powrót
Starego ładu i porządku
Bo moje imperium to muzeum przeszłości
Eksponaty to minione dzieje
Które powrócą gdy stopnieją wszystkie śniegi
Kryształy lodu przybiorą swe realne - kształty
Śnieżne demony w białych szatach futer
Uparcie strzegą reliktów przeszłości
Na swych dumnych tronach bogowie zasiadają
Oczekując powrotu starego porządku
Mgliste postaci majaczące w mroku
Dumne posągi jak lodowe monumenty
Ja niczym kustosz stoję wciąż na straży
Pogańskiej świadomości zakutej w lodzie
Po wszechczasy
Nim Matka Zima opuści tę krainę
Bądźmy gotowi na ostatnia bitwę
Niechaj bogowie powstaną ze swych tronów
I uderzą bezlitośnie w samo serce tej Pandory...
Ta śnieżna przestrzeń to moja jest ojczyzna
Kraina niczym konstelacja lodu
Wszystko tu spoczywa na dnie zimnego morza
W wymiarze gdzie gwiazdy już gasną
Przedzieram się uparcie przez astralną mgłę
Wypatruję cieni, bezkształtnych wyobrażeń
Gdzieś tutaj moi bracia zamieszkują w samotności
W czasach, gdy przeszłość łączy się z przyszłością
Nim Matka Zima opuści tę krainę...
Ta śnieżna przestrzeń to moja jest ojczyzna...
Niechaj nasze miecze znów rozświetli
Gromu błysk przeszywający niebo
Blask wilczego słońca wnet roztopi
Śniegi skrywające tajemnice
Gdy wojenne dymy już opadną
Na lodowe monumenty, wtedy
Zimny czas zawróci do początku
A bogowie wrócą na swe trony
... milczący...
... dostojni...
... nieśmiertelni...
Added by DevilDoll
Konstelacja Lodu - Lyrics
1. Módl się do wiatru o powrót mój ... Lyrics | 2. Gdzie bogowie s± jak bracia i siostry ... Lyrics |
3. Chłodne i dostojne s± nasze oblicza ... Lyrics | 4. Moja mistyczna droga do gwiazd ... Lyrics |
5. Kiedy psy w zagrodach ujadaj± ... Lyrics | ▶ 6. W mglistej konstelacji lodu ... Lyrics |
Latest Arkona Lyrics