Straznicy Ognia (Guardians of Fire) Lyrics
Band | |
---|---|
Album | Korona(2001) |
Type | Album (Studio full-length) |
Genres | Raw Black Metal, Pagan War Metal |
Labels | S.P&B |
Album rating : –
Votes : 0
Votes : 0
8. Straznicy Ognia (Guardians of Fire) (7:59)
Blask ognia w ich niemych
Obliczach się odbija
Wiruje na twarzach
Jakby z kamienia
Dziesiątki ognisk w dolinie
Setki wojów w ciszy
Wyczekujących, gotowych
Pod niebem ptak
Czujny, drapieżny
Mordu i żeru spragniony
Tak armia siedzi
I rogów sygnału czeka
By powstać i ruszyć, krew przelać
Gdy miecz zatopisz
We wrogim ciele
Gotowi na śmierć
Choć bliskich mają
Gotowi na śmierć
Choć bliskich mają
I cóż, że oni płaczą
Gdy potrzeba każe
Gdy potrzeba woła
W dolinę zeszli i tak czekają
Dzisiejszej nocy ich matką Śmierć
Ona zabierze z sobą wielu z nich
W pochodni blasku
W ognistym deszczu
Dzisiejszej nocy
Ich los dopełni się
Czy tu zostaną
Czy też powrócą do rodzin swych?
Ona tylko to wie
Ich pani i matka
Na tę strasznie długa noc
Księżyc zza kłębów
Chmur czarnych
Spogląda w dolinę
Pozdrawia światłem swym
Tych co idą ginąć i nieść śmierć
Gdy zagrają rogi i pójdą w bój
By przelać wroga i swoja krew
W pochodni blasku
W ognistym deszczu
A wilki wyją, a wrony kraczą
Wojów twarze zastygłe wciąż
A ogień tańczy w obliczach ich
A bliscy płaczą i...
W pochodni blasku
W ognistym deszczu
Przybyli konni przynosząc wieści
Zagrały rogi i podniósł się gwar
Tam nieprzyjaciel już schodzi ze wzgórz
Powstali wszyscy jak jeden mąż
I zakrzyknęli do wtóru bębnów i trąb:
-Po krew, za krew, bo ona życiem jest
-Po śmierć, na śmierć, bo ona tylko prawdą jest
W odpowiedzi usłyszeli
Wilków wycie i dziki śmiech
Powietrze zgęstniało i zamilkł nawet wiatr
W pochodni blasku i deszczu ognia...
Obliczach się odbija
Wiruje na twarzach
Jakby z kamienia
Dziesiątki ognisk w dolinie
Setki wojów w ciszy
Wyczekujących, gotowych
Pod niebem ptak
Czujny, drapieżny
Mordu i żeru spragniony
Tak armia siedzi
I rogów sygnału czeka
By powstać i ruszyć, krew przelać
Gdy miecz zatopisz
We wrogim ciele
Gotowi na śmierć
Choć bliskich mają
Gotowi na śmierć
Choć bliskich mają
I cóż, że oni płaczą
Gdy potrzeba każe
Gdy potrzeba woła
W dolinę zeszli i tak czekają
Dzisiejszej nocy ich matką Śmierć
Ona zabierze z sobą wielu z nich
W pochodni blasku
W ognistym deszczu
Dzisiejszej nocy
Ich los dopełni się
Czy tu zostaną
Czy też powrócą do rodzin swych?
Ona tylko to wie
Ich pani i matka
Na tę strasznie długa noc
Księżyc zza kłębów
Chmur czarnych
Spogląda w dolinę
Pozdrawia światłem swym
Tych co idą ginąć i nieść śmierć
Gdy zagrają rogi i pójdą w bój
By przelać wroga i swoja krew
W pochodni blasku
W ognistym deszczu
A wilki wyją, a wrony kraczą
Wojów twarze zastygłe wciąż
A ogień tańczy w obliczach ich
A bliscy płaczą i...
W pochodni blasku
W ognistym deszczu
Przybyli konni przynosząc wieści
Zagrały rogi i podniósł się gwar
Tam nieprzyjaciel już schodzi ze wzgórz
Powstali wszyscy jak jeden mąż
I zakrzyknęli do wtóru bębnów i trąb:
-Po krew, za krew, bo ona życiem jest
-Po śmierć, na śmierć, bo ona tylko prawdą jest
W odpowiedzi usłyszeli
Wilków wycie i dziki śmiech
Powietrze zgęstniało i zamilkł nawet wiatr
W pochodni blasku i deszczu ognia...
Added by ―
Korona - Lyrics
Latest North Lyrics